Kto jadł fois gras to wie jaka to pychota. Ale… niestety droga!
Przeglądnęłam kilka przepisów, ale i tak zrobiłam po swojemu, bo ten najbardziej prosty przepis jest najlepszy. Przynajmniej mi „przypomina” trochę smak fois gras.
Przepis bardzo prosty, można szybko zrobić piękne i pyszne kanapki z żurawiną na przyjęcie.
Baza to oczywiście wątróbka, oczywiście gęsia albo z kaczki, ale niestety nie dostałam więc zrobiłam z kurczaka. Dla mnie była i tak pyszna.
Zrobiłam w dwóch wersjach. Jedna bez śmietany, druga ze śmietaną i gotowana 30 min. w kąpieli wodnej. Po obgotowaniu część obsmażylam na maśle i posmarowałam kanapki- pycha.
Składniki:
-300g wątróbki z kurczaka/ najlepsza jest z gęsi albo kaczki/
-4 szalotki
-kostka masła
-sól, pieprz
-2 ząbki czosnku
-3/4 szklanki koniaku
Wykonanie:
Cebulkę i czosnek blanszujemy na maśle / pół kostki/.Dodajemy pokrojoną w paski wątróbkę, dusimy 5 minut.
Dodajemy przyprawy i koniak.
Dusimy aż do momentu odparowania koniaku.
Po przestudzeniu dodajemy resztę masła, blendujemy na gładką masę.
Nakładamy do kokilek albo do innych foremek, odstawiamy do lodówki na kilka godzin.
Podajemy z białym pieczywem.
Druga wersja polega na dodaniu ok.2 łyżki gęstej śmietany. Gotujemy w kąpieli wodnej 30 minut. Jedną część zrobiłam jako baton zawiniety w papier i również gotowany. Temperatura tej kąpieli nie może przekroczyć 75 st.
Pasztet z batonu jeszcze raz obsmażyłam na maśle i posmarowałam bagietkę. Na wierzch dałam konfiturę z żurawiny. Polecam!
Pingback: Śledzik marynowany z sałatką | Gotujemy z pomysłem
Pingback: Pasztecik „fois gras” zapiekany w szynce szwardzaldzkiej | Gotujemy z pomysłem