Uwielbiam wszystkie ryby, ale najbardziej lubię pstrągi, najprostsze na maśle z koperkiem, ale dziś miałam tylko mrożony, więc posypałam trochę do smaku. Kupić dobrego pstrąga to też sztuka. Najlepiej kupować mniejsze, wtedy nie śmierdzą karmą. A ja dostałam w prezencie od brata, który sam hoduje pstrągi. Nie ma porównania z tymi ze sklepu, są poprostu najlepsze :). Dlatego zjadam nawet skórkę.
Składniki:
– 2 pstrągi
– mąka
– 2 duże łyżki masła
-1/4 szklanki oleju
– ćwiartka cytryny
– mała kosteczka masła na talerz
– sól
Wykonanie:
Pastrągi porządnie myjemy. Można ostrym nożem przeczyścić skórkę. Wycieramy papierowym ręcznikiem, obtaczamy w mące.
Na patelnię wlewamy olej, rozgrzewamy i na gorący kładziemy pstrągi. Obsmażamy na rumiano z każdej strony, skręcamy gaz na mniejszy. Na pstrągi kładziemy masło, dajemy gałązki świeżego kopru lub posypujemy mrożonym. Przykrywamy i dusimy 15 minut.
Pstrągi podajemy z ćwiartką cytryny, masłem i oczywiście solą oraz białym pieczywem.
Ja dziś zrobiłam danie trochę obiadowe z batatami i surówką.
Troszkę zmęczyłam mojego pstrąga dzisiaj:) ale i tak był wspaniały i oczywiście skórkę całą zjadłam.