Danie na super okazje. Wspaniałe, smaczne i bardzo eleganckie :).
Produkty:
– 30 dkg wątroby wołowej
– masło
– 2 średnie marchewki
– 2 szalotki
– 5 dkg grzybów / o mocnym smaku /
– 2 kromki chleba bez skórki
– porto ciemne
– ocet balsamiczny
– jajko
– śmietana
– sól, pieprz
Do dekoracji:
– makaron – Pate a Kadaif
– jajko
– kilka orzechów pistacjowych
– łyżka miodu
Wykonanie:
Grzyby moczymy w chłodnej wodzie.
Wątrobę kroimy w grubsze plastry, obsmażamy na rumiano, dolewamy łyżkę octu balsamicznego i i dusimy na maśle 15 minut.
Na drugiej patelni też na maśle dusimy cebulkę, marchewkę i chleb. Dodajemy grzyby, szklankę porto, troche wody z grzybów i pokrojoną w kostkę wątrobę. Wszystko razem dusimy 20 minut.
Studzimy i miksujemy na masę dodając jeszcze do tego jajko, 3 łyżki gęstej śmietany i przyprawy.
Nakładamy do foremek okrągłych, najlepiej do połowy foremki. Ja dałam troszkę za dużo 🙂
Wkładamy do nagrzanego do 180 st. piekarnika i pieczemy 15-20 min. Takie paszteciki można śmiało przygotować dzień wcześniej.
Delikatnie rozkładamy makaron wzdłuż, smarujemy rozmąconym jajkiem,
Kładziemy na tym pasztecik i zwijamy, oplatając go makaronem.
Tak przygotowane kulki wrzucamy do frytkownicy na około 3 minuty na gorący olej – 200 st. Nie może się przypalić ! Podczas smażenia makaroniki się trochę rozejdą, ale to nie szkodzi, fajnie wyglądają ” rozczochrane ” /można też ładnie obkroić wkoło/. I jeszcze jedna rada – im lepiej posmarujemy jajkiem tym lepiej bedą sklejone.
Wyciągamy z frytkownicy, po wierzchu polewamy troszeczkę miodem i posypujemy pokrojonymi pistacjami.
Paszteciki można podawać same, ale świetnie smakują z puree z kasztanów lub batatami / słodki ziemniak/.
Puree z kasztanów:
Kasztany kupujemy w słoiku / już przegotowane/, wrzucamy do gorącego mleka. Mają być przykryte mlekem. Gotujemy 10 – 15 min.
Miksujemy i wlewamy tyle mleka, żeby powstało puree.
Ze względu na to, że nie wszędzie jest ten makaron, paszteciki można obsmażyć w normalnej panierce czyli jajko i bułka, z tym że do bułki dodajemy zmielone suche grzybki. Wtedy mają bardziej wyrafinowany smak 🙂